wczoraj mi się fotki nie chciały pokazać z nieznanych przyczyn, dlatego dzisiaj musze skomentować.
badas 12:42 poniedziałek, 5 stycznia 2009
przejechałeś tą kurde ścieżką z pierwszej fotki? czarny kot - prawie ciecierzyn - cegielnia/wysypisko?
tam ciężko nawet bez sniegu jest... mnie by się nie chciało... zima jest trzeba się oszczędzać.
sarny prawie jak z Sarniego Żniwa :D
Na ostatniej fotce wygląda jakby całkowicie zamarzło i miało się rozlecieć po delikatnym kopnięciu :P
Platon 23:13 niedziela, 4 stycznia 2009